Publiczność Teatru im. S. Żeromskiego w Kielcach w rozpoczynającym się sezonie teatralnym będzie miała okazję obejrzeć 6 nowych realizacji – klasykę i teksty współczesne. W koprodukcji z warszawskim teatrem Imka Tomasza Karolaka powstanie spektakl “Jądro ciemności” na podstawie tekstu J. Conrada. Znakomity  reżyser prof. Mikołąj Grabowski zaproponuje natomiast mało znane jedno- i dwuaktówki Aleksandra Fredry. W listopadzie teatr zaprosi na organizowany po raz pierwszy Kielecki Międzynarodowy Festiwal Teatralny.

– Sezon rozpoczynamy od powrotu do cyklu historycznego. Będzie to “Rasputin” Jolanty Janiczak w reżyserii Wiktora Rubina. Premiera zaplanowana jest na 23 września. Ale w naszym repertuarze jest więcej ciekawych propozycji. Tomasz Śpiewak pisze tekst sztuki pt. “1946”, którą reżyserować będzie Remigiusz Brzyk. To temat bardzo kielecki, bo dotyczy pogromu żydowskiego w Kielcach. Pokażemy go w grudniu  – zapowiada dyrektor Teatru im. S. Żeromskiego w Kielcach Michał Kotański.

– Przygotowując się do napisania tekstu sięgałem do ciekawych dokumentów, a na dodatek okazuje się, że niezwykle ważna w pracy jest bliskość miejsca, gdzie miały miejsce te tragiczne zdarzenia – tłumaczy autor Tomasz Śpiewak. – Nie wszyscy wiedzą, że pierwszy pogrom ludności żydowskiej w Kielcach miał miejsce w listopadzie 1918 r. właśnie w budynku teatru, gdzie odbywał się wiec członków gminy żydowskiej, dziękujących za odzyskanie przez Polskę niepodległości. Ciekawią mnie losy osób, które były świadkami wydarzeń z 1946 r. Inspirują mnie także, kilkakrotnie zmieniane zeznania osoby, od której wszystko się zaczęło, czyli chłopca, którego Żydzi mieli porwać. Nawiążę do tej niesamowitej legendy wykorzystywania ludzkiej krwi i postaram się pokazać genezę aktów antysemityzmu. Sięgnę między innymi do “Kazań” księdza Piotra Skargi. Będzie to jednak spektakl współczesny, bo chcę odnieść się do pamięci historycznej w pryzmacie dzisiejszej eskalacji przemocy i nastawienia do inności  – dodaje autor.

Teatr w styczniu zaprosi na “Jądro ciemności” – sztukę Pawła Demirskiego na motywach tekstu Josepha Conrada w reżyserii Moniki Strzępki. Współproducentem spektaklu będzie Tomasz Karolak, szef warszawskiego Teatru Imka. – Mamy już doświadczenie ze wspólnego przygotowywania spektakli, w koprodukcji z Teatrem Nowym w Łodzi. Były dobrze przyjęte, mam poczucie dużego sensu artystycznego współpracy z teatrami spoza Warszawy. Liczymy na to, że aktorzy kieleccy zaprezentują się w Warszawie. Wasz spektakl, “Caryca Katarzyna” była u nas pokazywana i znakomicie odebrana. Mamy dobrą aurę, jeśli chodzi o teatr kielecki – dodaje Tomasz Karolak.

W lutym przyszłego roku teatr pokaże “Świętoszka” Moliera. Natomiast na kwiecień zaplanowano spektakl pt. “”Fredro współczesny”, którą wyreżyseruje prof. Mikołaj Grabowski. Reżyser już przygląda się pracy aktorów, bo ten element uważa za najważniejszy w przygotowywaniu spektaklu. Pokaże on kieleckiej publiczności Aleksandra hrabiego Fredrę, jakiego jeszcze nie znamy. – Fredro przeszedł olbrzymie przeobrażenie. W późnych jego sztukach nie ma już tego, znanego ze “Ślubów panieńskich” czy “Zemsty” sentymentu do polskości, ziemiaństwa, etosu dworu szlacheckiego. W późniejszych sztukach ten świat jest zniszczony, sponiewierany, to świat kapitalizmu, pieniądza, bardzo nieuczciwy, widziany przez człowieka samotnego, rozbitego wewnętrznie, zagubionego. Chcę, zebrawszy jedno- i dwuaktówki Fredry udowodnić, że autor nie był komediopisarzem, rozśmieszaczem narodu, a bystrym obserwatorem rzeczywistości – dodaje Mikołaj Grabowski.

Ostatnią czerwcową premierą sezonu będzie “Jak wam się podoba” W. Szekspira, którą przygotuje Maja Kleczewska.

Teatr przygotowuje się również do wyprowadzki z dotychczasowej siedziby. Być może podczas remontu spektakle będą grane w Wojewódzkim Domu Kultury, trwają przygotowania do oszacowania kosztów i zakresu prac remontowych w WDK, by można było tam realizować sztuki teatralne.

www.wrota-swietokrzyskie.pl