Z żywnością do mieszkańców
Świętokrzyski Bank Żywności w Ostrowcu Świętokrzyskim rozpoczął trzecią edycję programu żywnościowego Unii Europejskiej, który potrwa do czerwca przyszłego roku. – Zapraszam stowarzyszenia, organizacje pozarządowe, by podpisywały z nami umowy o współpracy – mówi prezes ŚBŻ, Maria Adamczyk. – W tej edycji jest mniej produktów, więc kto pierwszy, ten lepszy. W poprzednim programie podpisaliśmy 58 umów, obecnie mamy już 55. To organizacje z województwa świętokrzyskiego.
Razem z umową bank podpisuje dodatkowy dokument, w którym jest deklaracja, że dana gmina, skąd pochodzi organizacja, włączy się do zajęć towarzyszących, kucharskich, kulinarnych, ekonomicznych. Muszą być wywieszone na danym terenie dwa plakaty. Bank podpisuje umowy z gminami, bo one solidnie rozdają żywność na miejscu. W momencie składania podpisów są już wyliczenia, ile jedna osoba otrzyma danych produktów.
Trzecia edycja różni się od poprzednich tym, że skorzysta z niej 5 tys. osób mniej.
Wcześniej pomoc trafiła do prawie 29 tys. osób, obecnie do około 23 tys. Wszystkie banki mają ograniczenia ze względu na mniejszą ilość produktów przyznanych przez Unię.
W trzeciej edycji nie zmieniły się kryteria dochodowe. Pomoc żywnościowa przysługuje osobom, których dochód na osobę w rodzinie nie przekracza 1268 zł i dochód na jedną osobę w rodzinie – 1028 zł.
O cztery zwiększył się asortyment produktów, obecnie jest ich 19: mleko, ryż, powidła, cukier, olej, pasztet, szynka drobiowa, koncentrat pomidorowy, gulasz wieprzowy, szynka wieprzowa, makaron jajeczny, makaron kukurydziany, kasza gryczana, filet z makreli, herbatniki maślane, buraczki, fasola biała, groszek z marchewką, ser żółty. Od lutego dojdą jeszcze kabanosy i miód, razem będzie 21 produktów.
Bank ma wyremontowane magazyny i może przyjąć duże ilości towarów. Dotychczas przybyło już z towarami 13 tirów, z których każdy miał od 5 do 33 palet.
– Dziękuję organizacjom za bardzo dobrą współpracę w poprzednim programie – mówi prezes Maria Adamczyk. – Obecnie mam prośbę, by sukcesywnie odbierać towary, bo nie możemy dopuścić, by towary nie były ustawiane asortymentowo – apeluje prezes Maria Adamczyk.