Rada Miejska w Ostrowcu Świętokrzyskim zgodziła się, by kolejne działki trafiły do podstrefy Specjalnej Strefy Ekonomicznej „Starachowice”. Być może powstanie tu zakład przemysłowy, który zatrudni około 100 szwaczek.  

Nieruchomość, o której zdecydowali radni, ma 2,2 ha powierzchni i jest położona przy ulicy Jana Samsonowicza i ulicy Tomaszów, w atrakcyjnym terenie inwestycyjnym, w strefie przemysłowej. Posiada bardzo dobre połączenie komunikacyjne.  – Mam deklarację, że w tym miejscu powstanie zakład przemysłu lekkiego – mówi prezydent Jarosław Górczyński. – Pamiętajmy, że przemysł odzieżowy ma olbrzymie tradycje w naszym mieście. Wykwalifikowana kadra nadal jest potencjałem w tej branży.

Prezydent Jarosław Górczyński już rozmawiał w Urzędzie Miasta z dyrektorem SSE „Starachowice” Cezarym Tkaczykiem o możliwości rozwoju ostrowieckiej podstrefy, która obecnie jest zagospodarowana w 85 proc. Włączanie do niej atrakcyjnych gruntów jest jedną z najistotniejszych zachęt dla inwestora. Przypomnijmy, że przedsiębiorcom prowadzącym działalność gospodarczą na terenie SSE “Starachowice” przysługują zwolnienia od podatku dochodowego z tytułu określonych w zezwoleniu wydatków inwestycyjnych do 55  proc. łącznych wydatków inwestycyjnych lub określonego w zezwoleniu poziomu zatrudnienia – do 55  proc. poniesionych dwuletnich kosztów pracy.

Jarosław Górczyński zapowiada, że gmina będzie aktywnym uczestnikiem na rynku nieruchomości. Skorzystała już z prawa pierwokupu nieruchomości gruntów w sąsiedztwie Celsy Huta Ostrowiec. Będzie też chciała stać się właścicielem kolejnych działek w rejonie Rudzkiej i Samsonowicza. Prezydent rozmawia z osobami, które zarządzają działkami zakładów będących w upadłości, dyrektorami banków, komornikami, syndykami. Niedawno przebywał na terenach po byłej Cukrowni Częstocice.   

 – Musimy mieć grunty pod inwestycje lub pod zamianę za inne nieruchomości – podkreśla prezydent. – Tym bardziej, że właściciele gruntów żądają olbrzymich kwot za dzierżawę terenów, na przykład, pod przystanki przy Celsie Huta Ostrowiec i chcą nawet 10 tys. zł miesięcznie. Ze względu na brak decyzji we wcześniejszym okresie droga do tak zwanej trzeciej bramy huty znajduje się w rękach prywatnych.