Świętokrzyskie w Winnicy – wywiad tygodnia
Ponad dwudziestu przedstawicieli świętokrzyskiego samorządu na czele z marszałkiem województwa oraz przewodniczącym Sejmiku w dniach 22 – 26 sierpnia weźmie udział w uroczystościach Święta Niepodległości Ukrainy. Rozmowa z dyrektorem Departamentu Promocji, Edukacji, Kultury, Sportu i Turystyki Urzędu Marszałkowskiego w Kielcach, Jackiem Kowalczykiem.
Świętokrzyskie w Winnicy
Ponad dwudziestu przedstawicieli świętokrzyskiego samorządu na czele z marszałkiem województwa oraz przewodniczącym Sejmiku w dniach 22 – 26 sierpnia weźmie udział w uroczystościach Święta Niepodległości Ukrainy. Rozmowa z dyrektorem Departamentu Promocji, Edukacji, Kultury, Sportu i Turystyki Urzędu Marszałkowskiego w Kielcach, Jackiem Kowalczykiem.
Śmiało można powiedzieć, ze wzajemna wymiana delegacji ze stroną ukraińską stała się tradycją…
Jacek Kowalczyk: – To prawda. Ukraińcy przyjeżdżają do nas każdego roku na 11 listopada, my zaś rewanżujemy się wizytą w czasie Święta Niepodległości. Jest to jeden z głównych powodów naszej wizyty, ale nie jedyny. W przyszłym roku przypada pięćdziesięciolecie współpracy pomiędzy województwem świętokrzyskim (niegdyś kieleckim), a Obwodem Winnickim, w związku z tym podczas nadchodzącej wizyty mamy podpisać porozumienie ramowe dotyczące przygotowań do przyszłorocznych obchodów. A w 2008 roku dziać się będzie naprawdę dużo i to w kilku obszarach. Przede wszystkim w porozumienie wpisaliśmy element gospodarczy; liczymy na ożywienie biznesowe na linii Winnica – Województwo Świętokrzyskie. W przyszłym roku planujemy misje gospodarcze świętokrzyskich biznesmenów w Obwodzie Winnickim i rewizyty Ukraińców w naszym regionie. Aspekt kulturalny porozumienia, to przede wszystkim Dni Kultury Winnickiej w Kielcach i Dni Kultury Świętokrzyskiej w Winnicy, ale także polsko-ukraińskie wymiany wystaw z udziałem Muzeum Narodowego w Kielcach, Muzeum Wsi Kieleckiej oraz Muzeum Narodowego i Muzeum Etnograficznego w Winnicy. Poza współdziałaniem gospodarczym i kulturalnym mamy plan zorganizowania dużej konferencji dotyczącej samorządu i samorządności. Pamiętajmy, że Ukraina stoi obecnie przed poważną reformą konstytucyjną; Ukraińcy muszą odpowiedzieć sobie na pytanie, jak ma to państwo funkcjonować. Dotychczas wzorują się bardzo na polskich doświadczeniach, dlatego chcielibyśmy im pokazać które elementy działają u nas bez zarzutu, a które wymagają korekt.
Podczas nadchodzącej wizyty ma dojść do spotkania – jak ujęła to strona ukraińska – „okrągłego stołu”… Kto przy nim zasiądzie?
Jacek Kowalczyk: – Przede wszystkim przedstawiciele samorządu i biznesu, ukraińscy parlamentarzyści oraz delegaci innych polskich regionów m.in. z Wielkopolski. Z naszej strony w debacie wezmą oczywiście udział marszałek województwa i przewodniczący Sejmiku. Jako ciekawostkę podam, że wybiera się także duża, dwudziestoosobowa delegacja z gminy Morawica. Ukraińcy chcą na konkretnym przykładzie poznać, jaki model samorządności w Polsce funkcjonuje.
Wizyta na Ukrainie ma także bezpośredni związek z naszym rodzimym biznesem…
Jacek Kowalczyk: – Firma „Barlinek” otwiera w tym roku swoją największą na Wschodzie fabrykę, właśnie w Obwodzie Winnickim. Będziemy ją oglądać w przededniu otwarcia. Ta inwestycja, to dobry przykład na to, że na Ukrainie naprawdę warto inwestować. Być może przynajmniej część naszych przedsiębiorców znajdzie tam rynki zbytu dla swoich produktów.
Oznacza to, że „Barlinek” może być na Ukrainie taką świętokrzyską jaskółką biznesu czyniącą wiosnę?
Jacek Kowalczyk: – Dokładnie tak. Bardzo na to liczymy. Gubernator Obwodu Winnickiego deklaruje bardzo dużą pomoc świętokrzyskim inwestorom; obiecuje „prowadzenie za rękę” od pierwszych urzędniczych formalności, aż do efektu finalnego, czyli otwarcia firmy. Mamy duże zaufanie do strony ukraińskiej i wierzymy, ze potrafią to skutecznie robić, tym bardziej, że przykład „Barlinka” jest nadzwyczaj wymowny.