Uroki naszego województwa oczami studentów. Wernisaż wystawy w Politechnice Świętokrzyskiej
Bodzentyn, Klimontów oraz powiat kazimierski – widoki z tych okolic były źródłem inspiracji dla studentów architektury Politechniki Świętokrzyskiej. Wystawa prac żaków wykonanych podczas tygodniowych plenerów rysunkowo-malarskich została otwarta we wtorek na kieleckiej uczelni technicznej.
To już tradycja, że studenci kierunku architektura Politechniki Świętokrzyskiej pod koniec drugiego roku nauki wyjeżdżają w teren na tygodniowy plener rysunkowo – malarski, który odbywa się pod opieką artystyczną pedagogów.
W tym roku, na początku lipca, odwiedzili Bodzentyn, Klimontów oraz powiat kazimierski.
– Każdy plener jest bardzo ważnym podsumowaniem działalności na studiach – mówi dr hab. Waldemar Kozub z Politechniki Świętokrzyskiej, opiekun plenerów. – W czasie dwóch lat, przez trzy semestry studenci mają zajęcia z rysunku i malarstwa. Przeniesienie zajęć z pracowni w otwartą przestrzeń natury jest dla nich nowym artystycznym wyzwaniem i nową przygodą. Tworzenie w plenerze buduje nowe formy widzenia przestrzeni, odmienne do tych tworzonych dotychczas w murach uczelni. Celem pleneru jest kształcenie obserwacji struktur i form przestrzennych na zajęciach terenowych. W nowych realiach studenci stają przed problem zdefiniowania przestrzeni pejzażu na płaszczyźnie obrazu. Ukazania jego charakterystycznych form, koloru w świetle, koloru w cieniu, rytmów, perspektywy.
Młodzi artyści samodzielnie mogli wybrać technikę plastyczną. Najczęściej była to akwarela, tempera, pastel, akryl, rysunek tuszem, ołówkiem, czy węgiel. Od twórców zależał też wybór tematu.
Prace, które powstały podczas pleneru znalazły się na wystawie, która została otwarta we wtorek, 20 września na pierwszym piętrze budynku A, na Politechnice Świętokrzyskiej. W wernisażu, oprócz autorów, udział wzięły także władze uczelni, wydziału Budownictwa i Architektury, a także samorządowcy, którzy gościli żaków na swoim terenie.
Jedna z autorek prac otrzymała wyróżnienie rektora Politechniki Świętokrzyskiej. Profesor Wiesław Trąmpczyński wręczył je Katarzynie Batorskiej – za ilość oraz za jakość wykonanych prac. Uwieczniła na nich Klimontów.
– Ta nagroda jest dla mnie czymś szczególnym, ale też motywacją do dalszej pracy, do doskonalenia mojego warsztatu, szczególnie malowania akwarelą – wyjaśniła laureatka.
Kasia Batorska nie ukrywa, że inspiracją dla niej są architekci, którzy są też malarzami. – Architektura to kierunek twórczy. Ja od zawsze malowałam i tworzyłam, natomiast skończyłam technikum budowlane. Teraz łączę te oba zainteresowania – zdradziła.