Sprawa braku finansowania przez NFZ nadwykonanych świadczeń zdrowotnych w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach zdominowała dzisiejsze obrady Komisji Zdrowia, Polityki Społecznej i Spraw Rodziny Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego. Zdaniem radnych i uczestniczących w posiedzeniu osób, to bardzo poważny problem, z którym nie może się uporać zarówno szpital jak i Świętokrzyski Oddział Narodowego Funduszu Zdrowia.

W posiedzeniu uczestniczyli oprócz radnych, dyrektor Świętokrzyskiego Oddziału NFZ Zofia Wilczyńska i jej zastępcy oraz dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego Jan Gierada.
– Na chwilę obecną, za 8 miesięcy tego roku nasz szpital ma nieco ponad 14 milionów złotych nadwykonań. Nasza placówka posiada jedyny Szpitalny Oddział Ratunkowy w Kielcach. Ilość pacjentów zgłaszających się tam w weekendy i święta jest bardzo duża. Tymczasem, mamy niski kontrakt i jesteśmy w tej chwili zmuszeni “sponsorować” NFZ. Leczymy za darmo, nie zapłacono nam za 1950 pacjentów – mówił Jan Gierada, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach. Dodał, iż najwięcej nadwykonań jest na oddziale kardiologicznym i kardiochirurgii. – Co dalej robić? Do końca roku nadwykonań będzie na kwotę ponad 20 milionów złotych. W tej chwili jestem bezsilny. Przecież prawo zabrania mi odmówić pacjentowi pomocy – podkreśla Gierada.
– Sytuacja oddziału jest bardzo zła. Mamy ujemny wynik finansowy i na dzień dzisiejszy nie mamy możliwości zwiększenia kontraktów. Ten problem nie jest tylko naszym problemem, taka sytuacja jest w całym kraju. Nasz oddział nie ma na to żadnego wpływu – podkreślała Zofia Wilczyńska, dyrektor Świętokrzyskiego Oddziału NFZ. Wszyscy zebrani na spotkaniu zgodnie stwierdzili, że konieczne jest podjęcie decyzji o zwiększeniu środków na zdrowie w województwie świętokrzyskim. W tej sprawie nasze władze powinny solidarnie stanąć do walki o większe pieniądze.