Teatr z książki
5 listopada w Międzynarodowym Dniu Postaci z Bajek, Pacanów najechali bohaterowie skandynawskich sag – karły, olbrzymy, trolle, na czele z bogiem wszystkich władców Odynem, boginią miłości Freyą i boginią zmarłych Hel. Przybyli pisarze, rysownicy, aktorzy, polscy i afrykańscy muzycy, reżyser, scenografka, a nawet przedstawiciel nauki, znawca średniowiecznej kultury ludów Północy. Okazją do tej fantastycznej skandynawskiej biesiady, zaserwowanej przybyłym, był wieczór popularnej autorki powieści dla dzieci i młodzieży Magdaleny Zawadzkiej-Sołtysek, której ostatnie dzieło – „Saga Jesionu” – zostało w brawurowo krótkim czasie wydane przez Centrum Bajki. Drugim magnesem, przyciągającym licznie zgromadzoną publiczność, była premiera spektaklu teatralnego: „Opowieść o drzewie” zbudowanego wokół jednego z powieściowych wątków.
Autor scenariusza i reżyser „Opowieści”, Przemysław Żmiejko, zaskoczył widzów niezwykłą formą przedstawienia. Był to teatr cieni, choć wyraźnie nawiązujący do filmu animowanego i to pochodzącego z początków kina. Pozornie proste środki wyrazu: dwa rzutniki, obsługiwane przez lalkarki – narratorki, wielki ekran, lalki cieniowe, sznurek, woda, kasza i nakładane rytmicznie kolejne rysunki teł, po których poruszają się baśniowe postaci – wyczarowały niebywały nastrój. Osobną przestrzeń tworzyła afrykańska muzyka grana fenomenalnie na korze przez prawdziwego senegalskiego griota Bubę Badjie Kuyateh’a oraz na klarnecie basowym przez Michała Górczyńskiego. Kolejną przestrzeń otwierała lektura i interpretacja tekstu, a właściwie gra Ewy Lubacz z Teatru Lalki i Aktora Kubuś w Kielcach.
Bogata w skandynawskie mity i legendy opowieść przeniosła wszystkich do świata dalekiej Północy, pełnego Wikingów, smoków, olbrzymów, karłów, dramatycznych walk i tajemniczych poszukiwań. Osnową akcji przedstawienia stała się wędrówka, przeżywającego problem odrzucenia, dwunastoletniego chłopca Niklasa i jego towarzyszy, przez baśniowe krainy aż do siedziby Bóstw Asgardu. Po drodze chłopiec staje się mężczyzną, walczy ze smokiem, ratuje przyjaciół, a nawet Bogów i świat przed zagładą. W nagrodę otrzymuje mityczny miód poezji i zostaje skandynawskim poetą – skaldem.
Podczas spotkania autorka mówiła o uniwersalnym przesłaniu książki, malarka i ilustratorka Anna Maria Bielecka, wyjaśniła dlaczego sięgnęła do najpiękniejszych tradycji polskich rysowników, dr Jakub Morawiec z UŚ zapewnił, że wszystko co przeżyliśmy pochodziło ze wzruszeń i wyobraźni skandynawskiego średniowiecza, a dyrektorka Centrum Bajki Karolina Kępczyk, opowiadając o szybkim tempie prac nad wydaniem i produkcją spektaklu, zwracała uwagę, że na rynku księgarskim brakuje opowieści dla dzieci osnutych wokół mitów Skandynawii. Zapraszała też do odwiedzenia lodowej krainy Soria Moria w Centrum Bajki.
Fot. Paweł Garbuzik