Święto Ziemniaka w Wyszmontowie

Święto Ziemniaka w Wyszmontowie

W Wyszmontowie, gmina Ożarów, odbyło się Święto Ziemniaka. Mieszkańcy gminy podziękowali członkowi Zarządu Województwa, Kazimierza Kotowskiego oraz przewodniczącemu Sejmiku Arkadiuszowi Bąkowi za dotychczasowe wsparcie i rady.

Podczas uroczystości na miejscowym stadionie dzieci rozegrały z rodzicami mecz w piłkę nożną, który zakończył się remisem 5:5. Burmistrz Ożarowa Marcin Majcher przekazał piłkarzom stroje sportowe. Na scenie wystąpiły zespoły folklorystyczne: Nowianecki, Lasocianie, Ożarowiacy. Do tańca grała Kapela Morki.
– Spotykamy się już po raz drugi na święcie ziemniaka– powiedziała podczas rozpoczęcia liderka lokalnej społeczności, radna Halina Dragan. – W naszej kulturze ziemniak zajmuje bardzo poczesne miejsce. To najbardziej popularny produkt używany w kuchni.   
Halina Dragan recytowała także specjalnie napisany poemat o ziemniakach: Frytki, nasze polskie bliny, placki ziemniaczane, na wiele sposobów też są przyrządzane. A kluski leniwe, tak zwane kopytka, już nie wiem, co lepsze, czy kluska, czy frytka. Ruskie pierogi także uwielbiamy, z dodatkiem ziemniaków muszą być zrobione. Lecz najbardziej znane danie z tradycjami, kiedyś w każdym domu – barszczyk z ziemniakami.   

Na spotkanie mieszkańców przybył starosta opatowski Bogusław Włodarczyk. Obecni byli także przedstawiciele gminy Ożarów: burmistrz Marcin Majcher, wiceburmistrz Paweł Rędziak, sekretarz Tomasz Sobieraj. – Naszym obowiązkiem jest kultywować to, co było w przeszłości – powiedział podczas spotkania burmistrz Marcin Majcher. – Świetnie wywiązują się z tego panie z Koła Gospodyń Wiejskich, miejscowi pasjonaci.  
Marcin Majcher poinformował, że Ożarów zrealizował ostatnio inwestycje za ponad 60 mln zł. – Na każdym rachunku podpisanym w Kielcach widnieje podpis członka Zarządu Województwa, Kazimierza Kotowskiego – podkreślił burmistrz. – Trzeba docenić wysiłek Kazimierza Kotowskiego, jego starania. Odbywa się teraz dyskusja, by finansować aglomeracje, wielkie miasta. A my co, jesteśmy gorsi? To zagrożenie dla środowiska wiejskiego. Wspierajmy Kazimierza Kotowskiego i młodego człowieka, przewodniczącego Sejmiku, wiceministra gospodarki Arkadiusza Bąka. Na niego też możemy liczyć.