W piątek, 20 maja 2016 roku, w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych imienia św. Urszuli Ledóchowskiej w Klimontowie oraz w I Liceum Ogólnokształcącym imienia Aleksandra Patkowskiego Collegium Gostomianum w Sandomierzu odbyły się lekcje o samorządzie i zawodach przyszłości. Uczestniczyli w nich: marszałek województwa świętokrzyskiego Adam Jarubas, radny Sejmiku Województwa Andrzej Swajda, a także asystent marszałka, pracownik Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach, Paweł Garbuzik.

W Klimontowie wzięli udział w zajęciach uczniowie klasy drugiej licealnej i trzeciej Technikum Mechaniczno-Handlowego. Gospodarz spotkania, dyrektor szkoły Maria Kubik zapoznała marszałka Adama Jarubasa z problemami placówki.

– Śmiało realizujcie swoje marzenia, pasje – zwrócił się marszałek Adam Jarubas do uczniów podczas lekcji o samorządzie. – Uwzględniajcie swoje zainteresowania podczas wyboru przyszłego zawodu.

Asystent marszałka Paweł Garbuzik mobilizował młodych ludzi, by już dzisiaj poważnie przemyśleli swoje wybory życiowe, zastanowili się nad tym, jakie studia wybrać, biorąc pod uwagę aktualne trendy na rynku pracy. Namawiał do pracy w wolontariacie, organizacjach pozarządowych, społecznych. Przekonywał, że nabyte tam doświadczenie, kontakty są bardzo ważne w przyszłej pracy.

Marszałek przypominał, że samorządy najpierw powstały na poziomie gmin w 1990 r. Potem na mapie samorządowej pojawiły się w 1999 r. powiaty i województwa. Najważniejsze kompetencje ma jednak gmina. To tutaj mieszkańcy za pośrednictwem swoich radnych decydują o tym, na co idą pieniądze publiczne, jak wygląda edukacja, służba zdrowia. Niektóre zadania, np. związane z utrzymaniem dróg powiatowych, wojewódzkich są realizowane przez wyżej położone samorządy. Wszystkie one są autonomiczne i nikt nie może im niczego nakazać.

W Sandomierzu na lekcje przybyli uczniowie klas drugich, humanistycznej i matematyczno-informatyczno-fizycznej Liceum Ogólnokształcącego. Dyrektor Krzysztof Zieliński powitał wszystkich gości. Od razu, po krótkim wprowadzeniu, wywiązała się ciekawa dyskusja z uczniami, którzy zastanawiali się, czy przynależność do unii jest opłacalna. Marszałek przekonywał, że bilans korzyści jest większy. Dzisiaj 40 proc. eksportu idzie do Niemiec. Ważna jest swoboda przepływu kapitału, osób, usług, co wpływa na rozwój polskiej gospodarki. Są pieniądze na podnoszenie kwalifikacji pracowników, ale też wsparcie szkół. W nowej perspektywie są duże środki na wspieranie szeroko rozumianej przedsiębiorczości. – Musimy wzmocnić na tyle swoją gospodarkę, by stała się konkurencyjna. To jest proces. Dzisiaj wyzwaniem jest to, by tu powstawały ciekawe propozycje zatrudnienia i by ludzie nie musieli wyjeżdżać za granicę – mówił marszałek.