Świętokrzyskie Centrum Onkologii przekaże sprzęt medyczny, który służyć będzie Polonii w Mołdawii. Do tamtejszych szpitali pojedzie, między innymi, defibrylator z EKG, drukarka do suchego wywoływania zdjęć, gammakamera, lampy operacyjne i bakteriobójcze.

 

– Tak, jak my przed laty otrzymywaliśmy pomoc z sąsiednich krajów, z Zachodu, sprzęt o ogromnej wartości, tak dziś w pewien sposób spłacamy ten dług – podkreśla Stanisław Góźdź, dyrektor Świętokrzyskiego Centrum Onkologii – sprzęt, który nam służył ma już swój czas. Jest jeszcze przydatny do diagnostyki i do leczenia, dlatego bardzo się cieszę, że pojawiła się możliwość, by mógł być dalej wykorzystany przez ludzi, którzy rzeczywiście potrzebują takiej pomocy.

To już kolejny raz, gdy Świętokrzyskie kieruje pomoc do Mołdawii. – Sprzęt medyczny wieziemy tam już po raz drugi, w ubiegłym roku zawieźliśmy kilkanaście tysięcy strzykawek, wenflonów i innych sprzętów jednorazowego użytku – mówi Robert Biernacki, asystent marszałka województwa, działający w fundacji Jaśka Meli “Poza Horyzonty” i Stowarzyszeniu Współpracy Polska-Wschód. Tego typu pomoc jest niezbędna. W stolicy kraju funkcjonuje tylko jeden szpital onkologiczny, a w placówkach ochrony zdrowia brakuje nawet łóżek i szafek dla pacjentów.

– Dzisiaj dużo się mówi o tym, w jaki sposób możemy wspierać środowiska polonijne za granicą, w różnych krajach. Cieszę się, że możemy przekazać właśnie sprzęt medyczny, bo to będzie bardzo realna pomoc – mówi marszałek województwa Adam Jarubas.

– Każda pomoc jest niezbędna. W Mołdawii ta społeczność mająca polskie korzenie liczy około 4 tys. osób, to dosyć duży odsetek wszystkich mieszkańców. Stąd nasze duże zainteresowanie i pomoc kierowana właśnie w tamte rejony Europy – dodaje Marek Miłek, prezes Stowarzyszenia Współpracy Polska Wschód w Kielcach.

Ofiarowany przez ŚĆO sprzęt trafi do Mołdawii najprawdopodobniej jeszcze w marcu.