W Nowej Słupi odbyła się debata o rozwoju turystycznym gminy, o jej potencjale i szansie na rozwój w najbliższych latach. Obok mieszkańców, samorządowców uczestniczyli w niej między innymi radny Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego Henryk Milcarz Jacek Kowalczyk, dyrektor Departamentu Promocji, Edukacji, Kultury, Sportu i Turystyki Urzędu Marszałkowskiego.

Podczas dyskusji radny sejmiku Henryk Milcarz nie ukrywał, że uczestniczy w wielu spotkaniach i jest pełen uznania dla gminy Nowa Słupia, dla dyrektora Centrum Dziedzictwa Gór Świętokrzyskich Piotra Sepioło, który stworzył tak kompleksowy i konkretny program z wizualizacjami.
Dyrektor Jacek Kowalczyk pochwalił pomysł powstania Parku Dziedzictwa Gór Świętokrzyskich „Łysa Góra” w Nowej Słupi. – To jest ostatnia szansa przed Nową Słupią, by wykorzystać potencjał, który drzemie w dziedzictwie kulturowym i przyrodniczym – podkreślił. – . Warto inwestować w turystykę, bo jedna złotówka zainwestowana w nią przynosi trzy w handlu i usługach. Tak się dzieje w Polsce i za granicą. I tak się może zadziać w Nowej Słupi już w przyszłym roku. Niewiele moglibyśmy tu zrobić, gdyby nie determinacja dyrektora Piotra Sepioło, przewodniczącego Rady Gminy  Sylwestra Kozłowskiego. Nasze trudne rozmowy, które prowadziliśmy, spowodowały, że to właśnie Nowa Słupia zasługuje na taką inwestycje. Nie mam co do tego wątpliwości, że w Nowej Słupi pojawią się turyści.
Dyrektor Centrum Dziedzictwa Gór Świętokrzyskich Piotr Sepioło zapowiedział konsekwentną realizację przygotowanych programów turystycznych. Tym bardziej, że uzyskały one akceptacje Urzędu Marszałkowskiego i będą dofinansowywane ze środków unijnych.
W Nowej Słupi będzie realizowany olbrzymi kompleks turystyczny. Na modernizację budynku Muzeum Starożytnego Hutnictwa został przygotowany projekt rozbudowy, którego realizacja już jest w toku. W budynku zabytkowej Opatówki postanie skryptorium benedyktyńskie.