Pomoc dla Stasia. Pracownicy urzędu dołączyli do akcji
Wolontariusze z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Świętokrzyskiego 4 listopada wśród pracowników urzędu przeprowadzili zbiórkę na rzecz chorego Stasia Patrzałka ze Staszowa. Uzbierali ponad 4,5 tysiąca złotych. Pieniądze zostały przekazane na ratowanie czteromiesięcznego malucha, który jest poważnie chory. Cierpi na nowotwór złośliwy oczu. Jedyną szansą na całkowite wyleczenie jest operacja w Nowym Jorku, której koszt wynosi 1,5 miliona złotych. Staś musi być operowany jak najszybciej.
Zbiórka wśród pracowników Urzędu Marszałkowskim w Kielcach odbyła się 4 listopada w godzinach 9-11. Wolontariusze uzbierali kwotę 4539,50, za co dziękują wszystkim życzliwym. Pieniądze zostały wpłacone na konto Fundacji Rycerze i Księżniczki, która opiekuje się Stasiem.
Przypomnijmy, że Staś urodził się w 32 tygodniu ciąży. Za sobą ma przyjętych kilka chemii.
Rodzice po konsultacjach z dr Abramsonem w Nowym Jorku otrzymali wiadomość, że maluch ma całkowitą szansę na wyleczenie. Jednak trzeba go operować szybko, ponieważ choroba się rozwija. Operacja będzie kosztować 1,5 miliona złotych.
Od tygodnia w całej Polsce trwa wielka mobilizacja. Wiele gwiazd: aktorów, piosenkarzy, blogerów zachęca do pomocy małemu. W naszym regionie mnóstwo osób się włączyło do akcji. 1 listopada w powiecie staszowskim przed cmentarzami trwała wielka zbiórka.
Na stronie Fundacji Rycerze i Księżniczki można śledzić ile udało się zebrać pieniący dla malucha.
Na profilu na facebooku „Rak ma oko na oczy Stasia” są aktualne informacje w jaki sposób można pomóc: są organizowane aukcje, zbiórka nakrętek oraz wysyłanie smsów.