Msze w klasztorze na Św. Krzyżu w intencji ofiar katastrofy

SERWIS INTERNETOWY RADIA „KIELCE”

W klasztorze na Świętym Krzyżu odbyły się wojewódzkie uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej i upamiętnienia ofiar katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem. Mszy świętej przewodniczył biskup pomocniczy diecezji sandomierskiej Edward Frankowski. W homilii zaznaczył, że 10 kwietnia 2010 roku Katyń znów spłynął polską krwią. Hierarcha podkreślił, że teraz my wszyscy jesteśmy winni pamięć o Katyniu zarówno tym, którzy zostali wymordowani przez NKWD 70 lat temu, jak i tym tragicznie zmarłym przed tygodniem. Biskup Edward Frankowski przypomniał, że Stalin był przekonany, iż o masowym mordzie Polaków nikt, nigdy się nie dowie.  Homilię wygłosił biskup pomocniczy diecezji sandomierskiej ksiądz Edward Frankowski Po zakończeniu mszy uczestnicy uroczystości przeszli przed Pomnik Katyński do Huty Szklanej. Tam odśpiewano hymn narodowy. Odbył się także Apel Poległych. Marszałek województwa świętokrzyskiego mówił o wielkiej tragedii, jaką w ostatnim tygodniu przeżywa cały naród. Adam Jarubas odczytał fragmenty przemówienia prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego przygotowane na uroczystości w Katyniu 10-ego kwietnia. Wicewojewoda Piotr Żołądek- powiedział, że ziemia katyńska pochłonęła te osoby, które jechały złożyć hołd pomordowanym, musiały zginąć, dlatego trudno to ogarnąć. Z kolei wójt gminy Bieliny Sławomir Kopacz podkreślił, że po 70-ciu latach historia zatoczyła swój krąg. Wójt Kopacz wspomniał m.in. ostatniego prezydenta RP na uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego i posła Przemysława Gosiewskiego. Anna Łakomiec – prezes kieleckiego Stowarzyszenia Rodzin Katyńskich zwróciła uwagę, jak ważne dla młodego pokolenia jest przekazywanie prawdy o tym co wydarzyło się w lesie katyńskim 70 lat temu. Brak jest słów, aby wyrazić żal po stracie tych, którzy zginęli tydzień temu pod Smoleńskiem. Uczestnicy uroczystości minutą ciszy uczcili pamięć pomordowanych 70 lat temu w Katyniu Polaków, a także ofiar katastrofy lotniczej.