Lekarze zapraszają na badania profilaktyczne

– Jeśli sami nie zadbamy o nasze zdrowie, to nikt za nas tego nie zrobi – mówi Stanisław Gódź, dyrektor Świętokrzyskiego Centrum Onkologii. Lekarze zachęcają do korzystania z badań profilaktycznych, tym bardziej, że w przyszłym roku zmienia się zasady i z bezpłatnej mammografii nie skorzystają osoby nieubezpieczone.

– Jeśli sami nie zadbamy o nasze zdrowie, to nikt za nas tego nie zrobi – mówi Stanisław Gódź, dyrektor Świętokrzyskiego Centrum Onkologii. Lekarze zachęcają do korzystania z badań profilaktycznych, tym bardziej, że w przyszłym roku zmienia się zasady i z bezpłatnej mammografii nie skorzystają osoby nieubezpieczone.

Do tej pory program profilaktyczny raka piersi wykonano w województwie świętokrzyskim w 30 proc. Ten wynik jest znacznie lepszy niż w ubiegłym roku, nadal jednak nie satysfakcjonuje. Pomogło zachęcanie przez lekarzy gmin do organizowania wyjazdów grup kobiet na badania. Dlatego autobus pełen kobiet, który podjeżdża w sobotę przed Świętokrzyskie Centrum Onkologii nikogo już nie dziwi.

– Głównie dzięki takim akcjom grupa kobiet, która skorzystała z badań mammograficznych, jest większa. Ale nadal to za mało. Dlatego po raz kolejny wyślemy zaproszenia dla pań – mówi Jacek Heciak, szef wojewódzkiego ośrodka koordynującego program profilaktyczny raka piersi.

Doktor Heciak dodaje, że od przyszłego roku może pojawić się pewne ograniczenie. – Jest pomysł, żeby z badań profilaktycznych mogły korzystać tylko kobiety ubezpieczone – wyjaśnia. I podkreśla, że panie w wieku 50-69 lat, które ostatnio robiły mammografię dwa lata temu, mogą znów zgłaszać się do ŚCO. W Kielcach mammografię można wykonać również w Świętokrzyskim Centrum Matki i Noworodka przy ul. Prostej.

W przyszłym roku zmiany dotyczyć będą również programu profilaktycznego raka szyjki macicy.

– Do tej pory cytologię wykonywały tylko wybrane gabinety. To się zmieni i będzie ją można wykonać w każdej przychodni, która posiada gabinet ginekologiczny i ma podpisane porozumienie z NFZ-etem – informuje Arkadiusz Chil, kierownik ośrodka koordynującego program raka szyjki macicy. Ma on nadzieję, że dzięki temu więcej kobiet skorzysta z badań. – Wygodniej jest zrobić badanie u swojego ginekologa i nie stresować się wizytą u innego lekarza – uważa doktor Chil.


Źródło: Gazeta Wyborcza