Współpraca przy startupach – konferencja prasowa
W związku z informacjami w mediach, została zorganizowana konferencja prasowa, podczas której rzecznik prasowy marszałka Iwona Sinkiewicz-Potaczała, dyrektor Regionalnego Centrum Naukowo – Technologicznego w Podzamczu Michał Piast i prezes Świętokrzyskiego Centrum Innowacji i Transferu Technologii Karol Kaczmarski odnieśli się do udziału tych jednostek w konkursie na tzw. platformy startowe. – Kielecki Park Technologiczny nie odpowiedział na naszą chęć współpracy, z którą nasze jednostki niejednokrotnie wychodziły. Stawianie tez, że było odwrotnie jest nieprawdziwe. Jesteśmy zdumieni takimi twierdzeniami – mówiła Iwona Sinkiewicz-Potaczała.
Konkurs „Platformy startowe dla nowych pomysłów Programu Operacyjnego Polska Wschodnia 2014-2020” został ogłoszony przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości. Szczegóły konkursu oraz regulamin – Platformy startowe dla nowych pomysłów
Karol Kaczmarski, prezes Świętokrzyskiego Centrum Innowacji i Transferu Technologii w Kielcach odniósł się do informacji, że zamiast współpracować z instytucją z regionu – Kieleckim Parkiem Technologicznym, ŚCiTT wybrał konkurencyjną jednostkę z województwa lubelskiego. – W lipcu po raz pierwszy złożyłem propozycję współpracy KPT przy tym projekcie, w sierpniu Michał Piast ponowił ją. Następnie całe konsorcjum wystąpiło z chęcią współpracy do Kieleckiego Parku dwukrotnie we wrześniu i w październiku. Żadna nasza propozycja nie została przyjęta – mówił Karol Kaczmarski. – Dodatkowo od maja trwa zawiązywanie konsorcjów, ŚCITT otrzymał trzy propozycje współpracy, od KPT nie było żadnej.
Prezes ŚCIiT-u odniósł się również do liczby konsorcjów, które miałyby być określone. – Nie jest nam wiadomo, żeby PARP określał jakąkolwiek liczbę konsorcjów, które biorą udział w konkursie, czy w jakikolwiek inny sposób wpływał na ich liczbę. Nie ma takiej możliwości, ponieważ konkurs jest otwarty – mówi prezes Karol Kaczmarski.
Michał Piast przedstawił informacje formalne dotyczące konkursu, umieszczone przez PARP, które znajdują się w regulaminie. – My opieramy się na dokumentacji, którą PARP umieściła na swojej stronie konkursu. Wyraźnie jest napisane, że „wnioskodawca nie występuje jako partner w innym wniosku o dofinansowanie złożonym w konkursie”. Odnosząc się do Politechniki Świętokrzyskiej, która jako udziałowiec ŚCITT-u występuje w naszym konsorcjum, to jedna jednostka nie może występować w dwóch konsorcjach. Jeśli by się tak stało, to może spowodować odrzucenie całego wniosku podczas oceny formalnej – mówił Michał Piast, który odniósł się także do stwierdzenia w prasie „wyprowadzanie pieniędzy z regionu”.
– To jest skandaliczne podejście do tematu. Ideą tworzenia platform wsparcia startupów jest stworzenie dobrego klimatu dla młodych ludzi, którzy zdecydują się na założenie innowacyjnej działalności na obszarze Polski Wschodniej. W mojej opinii nie ma znaczenia, czy lider konsorcjum będzie miał siedzibę w Puławach, czy Rzeszowie. Jeżeli zawiera umowę w ramach konsorcjum i obliguje swoich partnerów, aby tworzyli ten dobry klimat, ułatwia im wejście na rynek i przekazuje pieniądze z budżetu na te zadania – dodał Michał Piast i wyraźnie zaznaczył: – Nie możemy pozwolić sobie na to, aby dać się wyprowadzić poza nawias przy tak ważnych działaniach. Z całej sytuacji wynika, że albo idziemy z KTP albo wcale – powiedział Michał Piast i na koniec zachęcił do dokładnego zapoznania się z regulaminem konkursu i zwrócenia uwagi na zapis, kto może pełnić funkcję lidera platformy konsorcjum.