Aż pod granicą z Białorusią wylądował jeden z balonów, które wypuszczono w niebo podczas koncertu z okazji 10-lecia województwa. Znalazł go pan Aleksy Fionik, zapalony grzybiarz, mieszkający w Kudeliczach na Podlasiu.

Aż pod granicą z Białorusią wylądował jeden z balonów, które wypuszczono w niebo podczas koncertu z okazji 10-lecia województwa. Znalazł go pan Aleksy Fionik, grzybiarz – hobbysta, mieszkający w Kudeliczach na Podlasiu.

Niedzielny poranek spędzał na spacerze w lesie, gdyż jest zapalonym grzybiarzem od 25 lat. Jego uwagę przykuł nagle biały przedmiot z unijną flagą. Tego dnia zamiast kosza prawdziwków pan Aleksy przyniósł do domu balon.
– Początkowo myślałem, że przyleciał tu z zagranicy – mówił pan Aleksy. – Ale później zauważyłem w środku karteczkę i po jej przeczytaniu, okazało się, że to balon z województwa świętokrzyskiego.
Balon pokonał prawie 200 km.

Na szczęśliwego znalazcę czekają nagrody ufundowane przez marszałka województwa, redakcję “Gazety Wyborczej” oraz “Echa Dnia”.