Bibliotekarz – otwarty na ludzi i nowe technologie, pasjonat, który potrafi doradzić w kwestii literatury i dobry psycholog, który cierpliwie posłucha o codziennych problemach, tych którzy chcą się nimi podzielić. Do tego człowiek kreatywny i skuteczny, bo dzisiaj biblioteka to nie tylko miejsce, gdzie wypożyczamy książki, to swego rodzaju centrum kultury, które tętni życiem. W 1994 roku Stowarzyszenie Bibliotekarzy Polskich ustanowiło Dzień Bibliotekarza, który obchodzimy 8 maja, a w kilka lat później został ogłoszony Ogólnopolski Tydzień Bibliotek, który każdego roku obchodzony jest w dniach od 8 do 15 maja.

– Celem obchodów Tygodnia jest zwrócenie uwagi społeczeństwa, mediów i samorządów na dużą rolę bibliotek w rozwoju edukacji i kulturze. Bibliotekarze, szczególnie w Tygodniu Bibliotek chcą przedstawić bogate oferty swoich placówek – mówi Jadwiga Zielińska, główny bibliotekarz Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej im. W. Gombrowicza w Kielcach.
Według „Raportu o stanie czytelnictwa w Polsce” za 2018 rok, który przygotowuje Biblioteka Narodowa tylko 37 procent Polaków zadeklarowało, że w ciągu roku przeczytało przynajmniej jedną książkę. Od kilku lat ten spadek czytelnictwa odnotowywany był w każdym roku.
– Generalnie we wszystkich bibliotekach jest tendencja spadkowa czytelnictwa, ale w 2018 roku ten trend się zatrzymał, a to rokuje i budzi nadzieję bibliotekarzy, że w tym roku i następnych może być lepiej. Tym bardziej, że statystyki odnotowują wzrastającą liczbę czytelników w wieku 25 – 44 lata, czyli można domniemywać, że do biblioteki przychodzą też ich dzieci – mówi Jadwiga Zielińska. Bibliotekarze dokładają wszelkich starań o pozyskiwanie nowych czytelników. Temu też służą m.in. konkursy i programy, które mają zachęcać do czytania przez całe rodziny. Na przykład w ubiegłym roku WBP zrealizowała zadanie pn. „Książką od kołyski” (dofinansowane ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego), które skierowane było do dzieci i ich rodziców. W tym roku wspólnie z Instytutem Książki prowadzona jest podobna kampania „Mała książka – wielki człowiek”. Wszystko po to, aby już od najmłodszych lat przekonywać do czytania i wyrabiać nawyk przychodzenia do biblioteki. Spotkania z autorami książek, nawet w tych najmniejszych miejscowościach to kolejny sposób, by przyciągnąć czytelnika i kolejny przykład aktywności bibliotekarzy.

– Biblioteka w małej miejscowości to też centrum kultury, które my staramy się wspierać. W ramach programu Dyskusyjnych Klubów Książki, których w naszym województwie mamy ponad 80 organizujemy spotkania autorskie. Mała biblioteka sama nie byłaby w stanie tego zorganizować z powodów finansowych. W ciągu roku w całym regionie takich spotkań odbywa się około 40 – informuje Anna Godowska, przewodnicząca Stowarzyszenia Bibliotekarzy Polskich, Okręg Świętokrzyski w Kielcach.
W dobie nowych technologii i powszechnego dostępu do Internetu tradycyjną książkę powoli wypierają audiobooki, czy e- booki. Ale jak twierdzą bibliotekarze, papierowa książka oddziałuje na zmysły – zapachu czy dotyku i nic nie jest w stanie jej zastąpić.
– Dzisiaj wszystko możemy mieć w swoim smartfonie czy tablecie, i oczywiście z tego korzystamy, bo to jest znak naszych czasów. Ale jest to raczej wybór z konieczności i dla wygody – na przykład jadąc na wakacje ściągamy kilka książek na urządzenia mobilne, a nie zabieramy stosu książek ze sobą – mówi Jadwiga Zielińska.
Rewolucja technologiczna wymusiła też zmiany w bibliotekach. Codziennie około 700 osób przychodzi do biblioteki wojewódzkiej, a około 300 odwiedza ją przez Internet.
– Ale ta granica stale się przesuwa – twierdzi Jadwiga Zielińska. Jednak biblioteka tętni życiem. Tu przychodzą nie tylko czytelnicy. W ciągu roku organizowanych jest ponad 500 różnego rodzaju wydarzeń kulturalnych czy konferencji naukowych oraz imprez dla dzieci. Aby biblioteka była miejscem atrakcyjnym potrzebne są pieniądze na zakup nowości, oraz inwestowanie w ludzi i lokal. W województwie świętokrzyskim mamy 101 bibliotek, z filiami niecałe 300, ale jeszcze w latach 90- tych było ich 360.
– Biblioteki muszą istnieć – mówi Anna Godowska. – Czytam książki od dziecka i w bardzo dużych ilościach – dlatego dla mnie jako czytelnika biblioteka jest bardzo potrzebna – jest podstawowym źródłem kontaktu z książką i spotkań z autorami, a czytanie jest najlepszym sposobem spędzania wolnego czasu.

Dzień Bibliotekarza został reaktywowany w 1994 roku. Organizowany jest przez Stowarzyszenie Bibliotekarzy Polskich 8 maja i rozpoczyna Tydzień Bibliotek, czyli cykl imprez, które mają promować te placówki.