Będzie nowocześnie, egzystencjalnie
Nowy sezon w Teatrze im. Stefana Żeromskiego w Kielcach zainauguruje 12 października premiera „Misji” autorstwa Michała Buszewicza. Reżyserem spektaklu będzie Ewelina Marciniak, wystąpią debiutujący na kieleckiej scenie absolwenci PWST w Krakowie: Wiktoria Kulaszewska i Michał Wanio. – To będzie dwupłaszczyznowy, bardzo ostry, współczesny, drapieżny spektakl, z elementami humorystycznymi – zapowiada Piotr Szczerski, dyrektor teatru.
– 2 listopada pokażemy natomiast „Wdowy” Sławomira Mrożka. Znakomity, czysto egzystencjalny tekst, w którym wystąpi nowa obsada. Scenografia też powinna zachwycić, bo cała widownia zamieni się w knajpę, gdzie będzie toczyć się akcja tej czarnej komedii. Kolejnym teatralnym wydarzeniem będzie polska prapremiera sztuki izraelskiego dramatopisarza Hanocha Levina „Jakiś i Pupcze”, opowiadająca o parze życiowych nieudaczników, których rodziny chcą zeswatać, bo uważają, że brzydszych na świecie od nich nie ma. Hanoch Levin nazwał ją smutną komedią. Premierę tej sztuki Kielczanie będą mogli zobaczyć 21 grudnia – zachęca Piotr Szczerski. Wcześniej, w listopadzie, widzowie będą mogli obejrzeć gościnny występ Teatru BARAKAH z Krakowa, który zaprezentuje spektakl muzyczny “SZYC” powstały w oparciu o tekst Hanocha Levina pod tym samym tytułem, z muzyką Renaty Przemyk.
2014 rok zainaugurują dwa premierowe pokazy. Na małej scenie duet Mateusz Pakuła i Eva Rysova zaproponuje publiczności tekst „Na końcu łańcucha. Twardy gnat, martwy świat”. Na dużej scenie równocześnie będzie grana sztuka „Perfect days” szkockiej dramatopisarki Liz Lochhead. – To historia 40-letniej kobiety, bizneswoman, która strasznie chce zajść w ciążę i szuka kandydata na ojca. Ironiczny współczesny tekst wyreżyseruje Katarzyna Deszcz – zapowiada dyrektor Teatru im. S. Żeromskiego.
Autorski spektakl Piotra Szczerskiego pt. „Hemar. Poeta przeklęty” kieleccy miłośnicy Melpomeny zobaczą w przyszłym roku w Święto Pracy, 1 maja. – Trzeba uczcić to święto czymś na przekór. Przypomnimy dorobek Hemara, który w komunizmie zniknął całkowicie z kart polskiej literatury. Przekształcimy cały teatr w muzeum komunizmu; widownia będzie odzwierciedlać rzeczywistość tamtych czasów, a scena przemieni się w Londyn – świat emigracji artystów. Myślę, że najwyższy czas pokazać, co komunizm zrobił z nas i naszego kraju – podkreśla Szczerski. Na zakończenie sezonu Radosław Rychcik zmierzy się z powieścią Leopolda von Sacher-Masocha „Wenus w futrze”.
Teatr im. S. Żeromskiego wznowi również dwa przedstawienia „Antygonę” Sofoklesa w reżyserii Bartka Wyszomirskiego oraz „Anię z Zielonego Wzgórza”, gdzie tytułową bohaterkę zagra Wiktoria Kulaszewska.