Minister Sawicki na targach AGROTECH: „Warto pokazywać polską produkcję”
Wydarzeniem pierwszego dnia Targów AGROTECH, odbywających się w Kielcach w dniach 27-29 marca 2015 roku, była prezentacja nowego modelu ciągnika Ursus C-360, pełnego innowacji, produkowanego w Lublinie. Pokaz zatytułowany „Powrót legendy” wzbudził ogromne zainteresowanie publiczności i przyciągnął rzesze rolników. W prezentacji uczestniczyli minister rolnictwa i rozwoju wsi Marek Sawicki, marszałek województwa świętokrzyskiego Adam Jarubas oraz członek Zarządu Województwa Świętokrzyskiego Piotr Żołądek.
Minister Marek Sawicki pokreślił, że kieleckie targi rolnicze odbywają się w szczególnym momencie, kiedy rozpoczyna się nowa perspektywa unijnego finansowania. – Na przełomie II i III kwartału tego roku rozpoczniemy nabory wniosków do Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich, w ramach którego do 2020 roku do polskich rolników trafi 13,5 mld euro – mówił minister Marek Sawicki, podkreślając, że polscy rolnicy, modernizujący swoje gospodarstwa, mają ogromny wybór nowoczesnych maszyn polskich producentów, co pokazuje bogata oferta kieleckich targów. – Myślę, że warto przy tej okazji pokazywać polską produkcję, bo to są miejsca pracy dające utrzymanie wielu polskim rodzinom – podkreślał.
– Pokazujecie, że potraficie zdobywać nowe rynki, eksportujecie na inne kontynenty, życzę, by ten produkt dobrze przyjmował się również na tamtych rynkach. Pamiętam jak sam jeździłem niegdyś „sześćdziesiątką”, to był wówczas przebój, niech również podobne sukcesy odnosi ta nowa „sześćdziesiątka” – gratulował producentom obecny na prezentacji marszałek województwa świętokrzyskiego Adam Jarubas. Jego zdaniem przykład Ursusa, który zdobywa zagraniczne rynki, pokazuje, że polskie produkty mogą być konkurencyjne. – To bardzo dobrze i pewnie wielu rolników będzie się też kierowało takim patriotyzmem gospodarczym i wybierze polski produkt. Dzisiaj zapewne wielu rolników przychodzących na te targi czeka na możliwości, które dają fundusze unijne i wielu już pewnie dzisiaj dokonuje tutaj przeglądu „pod te fundusze”, co można kupić – mówił marszałek.