Jan Gierada, długoletni dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach z dniem  12 stycznia 2015 roku przechodzi na emeryturę. W ostatnim dniu jego pracy w szpitalu odbyło się uroczyste pożegnanie dyrektora z ordynatorami i kadrą kierowniczą. Odchodzący dyrektor przekazał szpital w ręce swojego następcy. Do czasu wyłonienia w drodze konkursu nowego szefa placówki, Zarząd Województwa Świętokrzyskiego powierzył pełnienie obowiązków dyrektora Andrzejowi Domańskiemu – dotychczasowemu wicedyrektorowi ds. eksploatacyjno-ekonomicznych.

Jan Gierada w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym przepracował 42 lata, w tym 16 lat na stanowisku dyrektora. W ostatnich latach przeprowadził 12 dużych inwestycji, z których najważniejsze to oddział kardiologii, kardiochirurgii, neurochirurgii, oddział ratunkowy, szpital dziecięcy, parking, lądowisko dla helikopterów, dwa pawilony psychiatryczne przy ul. Kusocińskiego, przekazane Świętokrzyskiemu Centrum Psychiatrii w Morawicy, nowy oddział nefrologii oraz rehabilitacjacji (przy ul. Kościuszki). Na wszystkich oddziałach w szpitalu przeprowadzono kapitalne remonty.

P. o. dyrektor Andrzej Domański, bliski współpracownik Gierady, w imieniu całego zespołu szpitala podziękował odchodzącemu dyrektorowi za wieloletnią pracę na rzecz rozwoju placówki oraz za dbałość i troskę o pracowników. – Dla Pana zawsze liczyła się podstawowa zasada: uczciwość w pracy – podkreślił Andrzej Domański. Jan Gierada nie krył wzruszenia i mówił, że ma ogromną satysfakcję ze swoich dokonań. – Jestem dumny z tego, co udało się osiągnąć. Szpital jest niezadłużony. Zmienił się nie do poznania, powierzchniowo powiększył się o ponad 120 procent. Przeprowadziłem wiele udanych inwestycji, starałem się dbać o rozwój szpitala pod względem sprzętowym, kształcenie kadry czy pod względem zarobków, które w naszym szpitalu są wysokie – mówił odchodzący dyrektor.

Jednocześnie żegnano odchodzącego wicedyrektora ds. lecznictwa Bolesława Rylskiego, który w tej placówce przepracował 36 lat. Pełniącym obowiązki zastępcy został Paweł Skowronek, ortopeda pracujący w szpitalu wojewódzkim. W imieniu całego personelu medycznego odchodzących dyrektorów żegnał Wojciech Rokita, kierownik Kliniki Położnictwa i Ginekologii WSZ, dziękując za wkład w rozwój poziomu leczenia oraz za wielką dbałość o możliwości rozwoju naukowego kadry: – Liderem jest ten, kto patrzy dalej niż inni i który dostrzega to, czego nie widzą inni. Dla nas jest Pan takim liderem. Podejmował Pan wyzwania, które dla innych były nieosiągalne. Stworzył Pan miejsce pracy, które jest dumą dla pracowników, ale i bezpiecznym miejscem dla pacjentów.

– Przekazujemy szpital w ręce ludzi, do których mamy zaufanie – podkreślił wicedyrektor Bolesław Rylski. – My z dyrektorem Gieradą przez te lata byliśmy mieszanką, która się doskonale uzupełniała. Jeśli trzeba było krzyknąć, to był taki, który krzyknął, a gdy trzeba  było pogłaskać, to był taki, który pogłaskał – żartobliwie podsumował wieloletnią współpracę. Obaj odchodzący dyrektorzy za wieloletnią współpracę dziękowali również wszystkim pracownikom.