Prace nad ustawą porządkującą różne formy opieki nad małymi dziećmi dobiegają końca. W ustawie ma się znaleźć m.in. zapis wydłużający pracę placówek do godz. 18.00. – Trudne będzie znaleźć na to środki – uważają samorządowcy.

 Prace nad ustawą porządkującą różne formy opieki nad małymi dziećmi dobiegają końca. W ustawie ma się znaleźć m.in. zapis wydłużający pracę placówek do godz. 18.00. – Trudne będzie znaleźć na to środki – uważają samorządowcy. Jak poinformowała minister pracy i polityki społecznej Joanną Kluzik-Rostkowską, prace nad projektem ustawy porządkującym różne formy opieki nad małymi dziećmi (w wieku 0-6 lat), zbliżają się ku końcowi.

 – Chcemy szeroko otworzyć możliwości prawne dla nowoczesnych mikrożłobków czy mikroprzedszkoli – powiedziała w wywiadzie opublikowanym na stronach MPiPS www.rodzina.gov.pl . Samorządy, których zadaniem własnym jest prowadzenie przedszkoli, podkreślają, że chociaż zmiany idą w dobrym kierunku, to trudno będzie znaleźć na nie środki.

 -Prowadzenie przedszkoli to kosztowne zadanie dla gminy. Wydłużenie czasu pracy placówek to dodatkowe koszty, na które gmin, zwłaszcza mniejszych, nie stać – podkreślają samorządowcy. Być może zapis dotyczący wydłużenia czasu pracy przedszkoli nie będzie dotyczył małych gmin.

 – Prawo ma być wygodne, elastyczne, dopasowane do różnych potrzeb rodzin w wielkich miastach, miasteczkach i na wsiach – podkreśliła minister Kluzik-Rostkowska.- Z drugiej strony te placówki muszą gwarantować maksymalne bezpieczeństwo dzieciom – dodała. Wyraziła nadzieję, że po wyborach uda się wrócić do tematu.

Źródło: www.samorzad.pap.com.pl