Przez cztery miesiące zamek, w którym mieści się Muzeum Okręgowe w Sandomierzu, będzie zamknięty dla zwiedzających. Za tydzień w placówce rozpoczyna się wielki remont.

 Przez cztery miesiące zamek, w którym mieści się Muzeum Okręgowe w Sandomierzu, będzie zamknięty dla zwiedzających. Za tydzień w placówce rozpoczyna się wielki remont. Lista prac jest długa: wymiana okien, remont drzwi, renowacja drewnianych posadzek, czyszczenie tysiąca metrów posadzki dolomitowo-marmurowej, a także remont łazienek i wymiana instalacji elektrycznej.

 W planach jest też remont baszty południowej, w której obecnie znajdują się magazyny. – Przed laty był tam piękny salonik, w którym organizowaliśmy spotkania ze znamienitymi gośćmi. Kiedy jednak wyprowadzaliśmy się z kamienic, w których mieliśmy oddziały, do zamku trafiła bardzo duża liczba zbiorów. Teraz zamierzamy zrobić porządek i znów udostępnić basztę zwiedzającym – zapowiada Zofia Czubowa, dyrektorka muzeum.

 Koszt remontu to około 500 tys. zł. Pieniądze pochodzą z budżetu państwa oraz ze starostwa powiatowego. W najbliższym czasie muzeum chce też wyremontować kotłownię i założyć klimatyzację. Prace rozpoczną się 1 października. Muzeum będzie zamknięte do 31 stycznia. W tym czasie wystawy stałe i czasowe zostaną przeniesione do ratusza. Będzie to pierwszy od 30 lat remont sandomierskiego zamku.

 Źródło: Gazeta Wyborcza Kielce