W Polsce na przeszczep organu czeka prawie 1700 pacjentów. Dla wielu z nich transplantacja równa się życie. Tymczasem narządy pobrano od zaledwie 226 zmarłych Najwięcej chorych od zaraz potrzebuje nowej nerki. Tylko w województwie świętokrzyskim jest ich kilkadziesiąt, a dawców… dwóch, trzech rocznie, albo nie ma ich wcale.

W Polsce na przeszczep organu czeka prawie 1700 pacjentów. Dla wielu z nich transplantacja równa się życie. Tymczasem narządy pobrano od zaledwie 226 zmarłych Najwięcej chorych od zaraz potrzebuje nowej nerki. Tylko w województwie świętokrzyskim jest ich kilkadziesiąt, a dawców… dwóch, trzech rocznie, albo nie ma ich wcale. – Mimo słownych deklaracji popierających transplantacje, tak naprawdę, rodziny nie zgadzają się na pobranie narządów od swoich bliskich w momencie ich śmierci, – mówi Jerzy Pyrek, prezes kieleckiego Stowarzyszenia Osób z Niewydolnością Nerek „Sztuczna Nerka”. – Stąd staramy się robić wszystko, by rozpropagować ideę oddawania organów. Spotykamy się z młodzieżą, rozdajemy ulotki. Do akcji,która ma skłonić polskie społeczeństwo do składania deklaracji o możliwości pobrania narządów do przeszczepu, włączy się także Episkopat. W najbliższą niedzielę we wszystkich kościołach będzie można usłyszeć list biskupów zachęcający rodziny do zgody na oddawanie organów po śmierci ich bliskich.

Więcej informacji – www.przeszczep.pl

Źródło: www.przeszczep.pl, www.echodnia.eu