SERWIS INTERNETOWY RADIA „KIELCE”

Świętokrzyskie gminy nie prowadzą właściwej  polityki śmieciowej. Nie dbają o to, aby odpady były segregowane, nie zatrudniają też osób, które zajęły by się tego typu problemami. Takie dane pochodzą z raportu przygotowanego przez departament rozwoju obszarów wiejskich i środowiska Urzędu Marszałkowskiego. Dyrektor departamentu Jan Lis mówi, że m.in. w gminach Działoszyce, Gnojno, Kije i Nowy Korczyn nie podjęto żadnych kroków, żeby umożliwić mieszkańcom segregację. W ubiegłym roku średnia masa  odebranych odpadów komunalnych wyniosła 156 kilogramów rocznie na jednego mieszkańca regionu  i była niższa  o 4 kilogramy,   niż rok wcześniej. Dyrektor dodaje, że w Unii Europejskiej ten sam wskaźnik wynosi 500 kilogramów. Według urzędników, może to oznaczać, że znaczna część odpadów nie trafia na śmietniska, tylko jest spalana lub podrzucana do lasu. Jan Lis ma nadzieję, że sytuacja będzie się zmieniać od nowego roku, kiedy w życie wejdzie nowa ustawa śmieciowa. Wówczas wszyscy będą płacić odpowiedni podatek i nie będzie się opłacało  wywożenie śmieci  do lasu.