Główne uroczystości 100-lecia odzyskania niepodległości w Opatowie odbywały się na rynku przed pomnikiem bohatera powstania styczniowego, majora Ludwika Zwierzdowskiego „Topora”.
Kończący kadencję burmistrz Andrzej Chaniecki podziękował mieszkańcom za tak liczną obecność.

Powiedział, że odzyskanie niepodległości po 123 latach było najważniejszym wydarzeniem w historii Polski. Wojenne losy 1914-1918 dotknęły mieszkańców Opatowa i okolic, które trzy razy znalazły się na linii walk. Cytował fragmenty wydanej niedawno przez gminę książki Marka Lisa. Nawiązywał do myśli Jana Pawła II. Życzył radosnego święta.
– Ojczyznę kocha się nie dlatego, że jest wielka, ale dlatego, że jest własna – podkreślił burmistrz. – Co roku, w rocznicę niepodległości wspominamy najważniejsze dla naszego państwa i narodu wydarzenia i ludzi, dzięki którym Polska wróciła na mapę polityczną Europy. Ważne rocznice uświadamiają nam, czym jest ojczyzna, własny kraj. Jubileusz zobowiązuje do takich codziennych zachowań i relacji międzyludzkich, które będą sprzyjać rozwojowi Rzeczpospolitej Polskiej, naszej opatowskiej wspólnocie mieszkańców.

Doradca wojewody świętokrzyskiej Agaty Wojtyszek, Tomasz Staniek przekazał powiatowi opatowskiemu medal specjalnie wybity z okazji jubileuszu. Unikatowy medal będzie prezentowany w Podziemiach Opatowskich. Burmistrz elekt Grzegorz Gajewski przypomniał, że nasza ojczyzna istnieje ponad tysiąc lat. – Gdy przestawaliśmy wierzyć w siebie, gdy pozwalaliśmy obcym ingerować w sprawy naszego kraju, zawsze dochodziło do katastrofy – powiedział. – Zniewolono nas przez dwa wieki, naród polski przetrwał, nigdy się nie poddał, zawsze był i będzie narodem ludzi wolnych. Mamy prawo być dumni z naszej historii, z białego orła, biało-czerwonej flagi. Żyj tysiąc lat Niepodległa, ojczyzno wielkiego i dumnego narodu!
Po przemówieniach delegacje szkół, zakładów pracy i instytucji składały kwiaty i wieńce przed pomnikiem „Topora”.