Całe skrzydło C2 Urzędu Wojewódzkiego oraz budynki przylegające – dawna siedziba Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej oraz lokal zajmowany obecnie przez Wojewódzki Zespół ds. Orzekania o Niepełnosprawności przejdą na własność Samorządu Województwa Świętokrzyskiego. Marszałek Adam Jarubas oraz wojewoda świętokrzyski Bożentyna Pałka-Koruba uzgodnili kwestię komunalizacji budynku. Aktualnie Urząd Marszałkowski zajmuje 80% skrzydła C2. W pozostałej części pracują urzędnicy wojewody, starostwa powiatowego oraz urzędu miasta. Zgodnie z ustaleniami cześć pomieszczeń zostanie wynajęte służbom wojewody. Jednocześnie przewodniczący Sejmiku, marszałkowie oraz członkowie Zarządu Województwa opuszczą zajmowane obecnie pomieszczenia budynku głównego urzędu wojewódzkiego.

Uzgodnienia marszałka i wojewody zaakceptowali już podczas ostatniej sesji radni Sejmiku. Ostateczną decyzję w tej sprawie podejmie ministerstwo spraw wewnętrznych i administracji, które musi zdecydować o wygaszeniu trwałego zarządu nieruchomością przez Świętokrzyski Urząd Wojewódzki.

– Stan techniczny budynku C2 wymaga bezwzględnie podjęcia pilnej decyzji o dokonaniu remontu kapitalnego. Brak jakichkolwiek od wielu lat inwestycji w ten budynek spowodował, że dalsze jego użytkowanie może stać się niebezpieczne dla pracowników i petentów Urzędu Marszałkowskiego – informuje marszałek Adam Jarubas. Jego zdaniem – brak prawa własności do tego budynku powoduje, że Województwo Świętokrzyskie nie może podejmować kosztownych działań inwestycyjnych. Natomiast administrator obiektu – Świętokrzyski Urząd Wojewódzki ze względu na brak środków finansowych nie przeprowadzał remontów. Dotychczasowe, wieloletnie starania o uzyskanie prawa własności do budynku C2 nie przyniosły oczekiwanego rezultatu. – Dlatego też na przestrzeni bieżącego roku podjęto ponownie rozmowy w sprawie przekazania nieruchomości na rzecz Województwa Świętokrzyskiego, kładąc szczególny nacisk na stan techniczny budynku i zagrożenia z tym związane. Udało się w tej sprawie porozumieć i podjąć satysfakcjonujące ustalenia. To pozytywny sygnał, świadczący o tym, że w tym województwie są ludzie, którzy potrafią się dogadać – podsumował marszałek.