To okazja do przypomnienia, że w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach od lat pobiera się najwięcej narządów w województwie świętokrzyskim. – To dzięki pracy koordynatorów transplantacyjnych w tej placówce, a także zaangażowaniu całego personelu szpitala na Czarnowie, nasz region przestał być białą plamą na mapie polskiej transplantologii – podkreśla Anna Mazur-Kałuża, rzecznik prasowy lecznicy.

 

W 2015 roku, w WSzZ pobrano narządy od dziewięciu osób. W tym roku już od dwóch dawców. Dwa tygodnie temu miało miejsce pobranie wielonarządowe, dzięki któremu udało się uratować życie sześciu chorym. Jeden z biorców otrzymał serce, dwóm kobietom przeszczepiono nerki, a pozostałe osoby otrzymały kości kończyn dolnych.

W ostatni weekend, w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach również miało miejsce pobranie wielonarządowe: serca, wątroby i nerek. Drugie życie otrzymało sześć osób, w tym kilkoro dzieci.

Koordynatorzy transplantacyjni z WSzZ zawsze wyrażają wielki szacunek i słowa podziwu dla rodzin dawców, które w momencie tragedii potrafią wyrazić zgodę na pobranie narządów.
Rozmowy z pogrążoną w rozpaczy rodziną są bardzo obciążające, ponieważ koordynator musi przekazać równocześnie dwie bardzo trudne informacje: o śmierci bliskiego i możliwości pobrania narządów. – To nie jest proste, mówić o takich rzeczach – podkreśla Wiesława Saladra, jedna z koordynatorek transplantacyjnych w WSzZ. Jej zdaniem, dopiero po pewnym czasie, rodziny dawców uświadamiają sobie, że dzięki ich decyzji, dokonało się wielkie dzieło: ciężko chorzy otrzymali nowe życie.

Wiesława Saladra opowiada, że w przypadkach, gdy śmierć następuje w wyniku wypadku komunikacyjnego, albo gdy jest podejrzenie przestępstwa, czyli udziału osób trzecich, koordynator ma obowiązek porozumieć się z prokuratorem. Organy ścigania muszą bowiem wyrazić brak sprzeciwu na pobranie komórek, tkanek i narządów.

To z koordynatorami transplantacyjnymi kontaktują się lekarze z klinik, gdzie będą wykonywane zabiegi transplantacji narządowych.

Cały proces pobrania musi być udokumentowany, gdyż procedury transplantacyjne muszą być: jawne, jasne i przejrzyste.

Obok Wiesławy Saladry, koordynatorami transplantacyjnymi w Szpitalu Zespolonym w Kielcach są również: neurolog Edyta Brelak i neurochirurg Igor Szydłowski.

Koordynatorzy zaznaczają ogromną rolę wielu pracowników szpitala, różnych szczebli, którzy zawsze angażują się w procedurę pobrań narządów w placówce.